Przybywa inwestorów, dla których tak samo jak zysk, ważna jest ochrona środowiska. Ekologiczne inwestycje, są coraz popularniejsze na polskim rynku. Należą do nich między innymi odnawialne źródła energii oraz biopaliwa. O odpowiedzialnym inwestowaniu z możliwością uzyskiwania czystego zysku, rozmawialiśmy z Tomaszem Wiśniewskim, prezesem Pracowni Finansowej.

Wyzwanie dzisiejszych czasów – w opinii inwestorów ma być ekologicznie, ale też zyskownie. Trudne do pogodzenia, czy naturalne?

Jeszcze niedawno przechodzenie na odnawialne źródła energii często stanowiło jedynie hobby dla entuzjastów zielonej energii i osób świadomych konieczności ochrony klimatu. Dziś, wraz ze wzrostem cen paliw i energii elektrycznej, oraz rozwojem technologii wpływającym na spadek cen np. paneli PV, ten biznes stał się bardzo dochodowy. To, co obserwujemy obecnie na rynku jest paradoksalnie bardzo dobrą wiadomością dla naszej przyszłości. Jeśli kogoś dotąd żadne argumenty nie przekonywały do inwestowania w OZE to może zachęci go ten najskuteczniejszy – ekonomiczny. Dzięki temu jesteśmy w stanie zredukować emisję gazów cieplarnianych i powstrzymać globalne ocieplenie, które zagraża życiu na Ziemi. Wytwarzanie energii z OZE jest dziś wyjątkowo opłacalne, bo jej ceny wyznacza najmniej efektywny wytwórca. W Polsce są to głównie elektrownie węglowe.

Rynek biopaliw rzeczywiście zyskuje na wartości. Czy w Pana opinii będzie wspierał odchodzenie od paliw kopalnych?

Biopaliwa uzyskiwane w biogazowniach mogą z powodzeniem zastąpić gaz do produkcji energii elektrycznej, przy okazji utylizując część śmieci, resztek żywności czy ścieki. Docelowo należy dążyć do elektryfikacji wszystkiego co się da, jednak to proces wieloletni, a biopaliwo jakim jest np. pellet drzewny jest dobrą alternatywą dla paliw kopalnych. Przy jego spalaniu nie powstają toksyczne gazy ani popioły. Najważniejsze jednak, że również można go produkować z odpadów powstających przy produkcji pełnowartościowych wyrobów z drewna. Zakład, który współfinansują Inwestorzy Pracowni Finansowej posiada nawet patent na produkcję pelletu z zanieczyszczonej – bezużytecznej trociny. Pellet na pewno może stanowić ważne ogniwo pośrednie w transformacji energetycznej, sposób na zamianę odpadów w pełnowartościowy, ekologiczny nośnik energii, a także wspomagać uniezależnianie się od dostaw paliw z zagranicy.

Jak zatem można zainwestować w rynek biopaliw w Polsce?

W ofercie Pracowni Finansowej dostępne są ostatnie udziały w powstającym już zakładzie produkcji pelletu w Bytnicy. Do spółki można dołączyć już z kwotą 67 500 zł. Według obecnych kalkulacji, rentowność inwestycji sięgać będzie 22–24% rocznie. To jednak dopiero początek, bo w kolejnych latach zakład ma reinwestować ponad 1,1 mln. zł. rocznie w rozwój i efektywność, plus dodatkowo pozyskiwać na ten cel kolejne dotacje. Dziś już może pochwalić się grantem w wysokości 5mln. zł oraz zwolnieniem z podatku dochodowego na kolejne 5mln. zł, z tytułu lokalizacji w strefie ekonomicznej. Na temat każdej inwestycji, również i tej, prowadzimy cykliczne webinary, na które można się zapisać na naszej stronie: www.pracownia-finansowa.pl – zapraszam.

Biomasa to jedno z aktywów ekologicznego portfela inwestycyjnego, a odnawialne źródła energii mogą być kolejnym. Ile można zyskać na OZE?

Najtańszym źródłem energii jest wiatr, więc inwestycja w spółki wiatrowe przynosi największe stopy zwrotu. W dzisiejszych propozycjach jest to rentowność na poziomie 18-20% rocznie, w dodatku zapewniona na 5 lat, w związku z podpisanym na taki okres kontraktem na odbiór energii. Gdy ktoś inwestował z nami kilka lat temu, dziś osiąga rentowności nawet kilkukrotnie wyższe. Elektrownie słoneczne mają natomiast inną dużą zaletę – są łatwiejsze do wybudowania i zarządzania, co zmniejsza ryzyko inwestycyjne. Prognozowane stopy zwrotu spółek PV wynoszą ok. 15% rocznie. Warto skomponować portfel złożony z obu tych źródeł energii, w ramach portfolio Pracowni Finansowej, aby uzyskiwać regularne 4 wypłaty zysku w roku, w ramach programu EKO-RENTIER.  Gigantyczne stopy zwrotu uzyskiwane przez Inwestorów, którzy inwestowali z nami w elektrownie wiatrowe kilka lat temu są najlepszym dowodem na to, że inwestycje związane z produkcją zielonej energii chronią kapitał przed utratą wartości pieniądza. Wynika to z korelacji cen energii z inflacją i pozwala liczyć na zachowanie wartości nabywczej uzyskiwanych przez kolejne dziesięciolecia wypłat.

Czy inwestowanie w ekologiczne projekty jest dostępne dla każdego? Jakie warunki trzeba spełnić i czy jest to proces pracochłonny dla potencjalnego inwestora?

W mojej opinii jest dostępny dla każdego, kto stosuje się do zasady, aby ZAWSZE oszczędzać pewien procent swoich dochodów. Próg wejścia w projekty proponowane przez Pracownię Finansową zaczyna się już od około 50–60 tys. zł, a pakiet VIP od ok. 350 tys. Z założenia mają to być inwestycje pasywne dla Inwestora, który nie musi angażować się w zarządzanie i nadzór nad przebiegiem realizacji i funkcjonowania biznesu. Zresztą dzięki temu może sobie pozwolić na udział w dowolnej liczbie biznesów, ograniczonej jedynie posiadanymi środkami. Są to inwestycje, na które może sobie pozwolić czasowo nawet najbardziej zajęty prowadzeniem biznesu przedsiębiorca, jak i pracownik etatowy. Formalności jakie trzeba spełnić przy dołączaniu do spółki to podpisanie umowy inwestycyjnej, a następnie objęcie udziałów przed notariuszem. Raz w roku trzeba też wysłać dyspozycję do wypłaty dywidendy.

Jak spełniacie oczekiwania inwestorów względem regularnych wypłat zysków?

W odpowiedzi na opinie inwestorów, które wskazują, że największą satysfakcję z inwestycji przynoszą im regularne wypłaty zysków, Pracownia Finansowa uruchomiła program EKO-RENTIER. Inwestor, który ułoży swój portfel inwestycyjny z dwóch rodzajów odnawialnych źródeł energii może uzyskiwać dodatkowy dochód 4 razy w roku. Z farm fotowoltaicznych w styczniu i lipcu, a z elektrowni wiatrowych w kwietniu i październiku.  Ma to też związek z odwrotną charakterystyką pracy generacji wiatrowej i słonecznej. Wiatraki pracują najintensywniej zimą, a farmy słoneczne latem, niemal idealnie się uzupełniając. Z kompozycji różnych źródeł energii powstaje mix energetyczny, zapewniający bezpieczeństwo energetyczne kraju. Inwestor, dobierając odpowiednie, uzupełniające się aktywa do portfela inwestycyjnego, może natomiast zapewnić bezpieczeństwo finansowe swojej rodziny czy firmy.

Czym jest ta realna wartość i dlaczego może chronić kapitał przed inflacją?

Realną wartość posiadają fizyczne aktywa, takie jak grunty, maszyny czy infrastruktura towarzysząca. Są to tak zwane nośniki wartości. Nawet w razie hiperinflacji, mogłyby one zostać sprzedane w cenach uwzględniających spadek wartości pieniądza. W razie niepowodzenia przedsięwzięcia, środki uzyskane z ich sprzedaży podlegają podziałowi pomiędzy wspólników. Także biznesy mogą być nośnikami wartości, szczególnie takie, które pozwalają na utrzymywanie marży wraz z rosnącymi na rynku cenami. Projekt Mission:Play! by Matell, czyli park rozrywki w Berlinie, który aktualnie finansują inwestorzy Pracowni Finansowej, wraz ze wzrostem inflacji może np. podnosić ceny biletów, zwiększając przychody. Przy tym jest to inwestycja w strefie EUR, gdzie inflacja jest o połowę niższa niż w Polsce.

Nurtują cie pytania? Skontaktuj się z nami…